O liturgii i sakramentach,  Okres zwykły,  Przeczytana z przyjemnością,  Przedszkolaki 3-5,  Szkolniaki 6+,  Szkolniaki 9+

Dla dzieci o Mszy Świętej – recenzja

Eucharystia to jeden z największych skarbów chrześcijaństwa. Jak pomóc najmłodszym odkryć jej piękno? Jak wytłumaczyć poszczególne części liturgii, by dziecko mogło ją przeżywać bardziej świadomie? Jak wprowadzić je w tematykę paramentów kościelnych, by takie słowa jak korporał czy palka nie były obcobrzmiącymi terminami? Z pomocą może przyjść książka ojca Leona Knabita i Justyny Kiliańczyk-Zięby „Dla dzieci o Mszy Świętej”, wydanej przez Wydawnictwo Znak (*posiadam egzemplarz z 2022 roku, z okładką przedstawiającą dzieci komunijne. Książka ukazywała się także w poprzednich latach, z różną szatą graficzną okładek).


Ojca Knabita chyba nie trzeba szczególnie przedstawiać 🙂 Benedyktyn, przeor Opactwa w Tyńcu, publicysta znany ze swojej otwartości i poczucia humoru. Justyna Kiliańczyk-Zięba jest literaturoznawcą, adiunktem Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, na rynku dziecięcej literatury religijnej znana także z książek „Za rękę z papieżem” czy „Lew Świętego Hieronima”. W duecie – podjęli próbę opowiedzenia o rzeczach ważnych i niełatwych językiem prostym i pozbawionym patosu.

Pierwsza część książki ma charakter bardziej „historyczny”, autorzy tłumaczą dlaczego mówimy o niedzieli jak o pierwszym dniu tygodnia i pokazują historię Mszy Świętej na przestrzeni wieków – uwzględniając zarówno kontekst dziejów narodu żydowskiego, czy motyw świętowania Paschy, jak i wydarzenia z Wieczernika – Ostatniej Wieczerzy jako pierwszej Mszy Świętej. Nie pomijają także wątku zbierania się uczniów na „łamaniu chleba” oraz reform jakie dokonały się na przestrzeni wieków (to w tym miejscu czytelnik dowiaduje się na przykład do czego służyła ambona, tu też znajdziemy krótki słowniczek „trudnych słów”, wypowiadanych podczas Eucharystii – Alleluja, Hosanna, Amen).


Ostatnie rozdziały pierwszej części wprowadzają w tematykę przygotowań do udziału we Mszy – jak się zachować, jakie szaty liturgiczne można napotkać, czym jest Paschał, Tabernakulum czy chrzcielnica. (*recenzencka skrupulatność nakazuje mi w tym miejscu zauważyć, że autorzy wspominają o tym, że – zgodnie zresztą z przepisami kościelnymi – biskup miejsca może zezwolić, by do Mszy służyły także dziewczynki i znajdziemy tu też ilustracje ministrantek w albie – co w recenzji wydaje mi się być istotną informacją dla „tradycjonalistów”).


Następnie autorzy płynnie przechodzą do drugiej części książki, której treść poświęcona jest już w dużym stopniu temu, co dzieje się podczas Mszy Świętej. To rodzaj mszalika, który krok po kroku przeprowadza młodego czytelnika przez poszczególne elementy liturgii (obrzędy wstępne, Liturgia Słowa, Liturgia Eucharystyczna, obrzędy końcowe). Ciekawym rozwiązaniem graficznym jest użycie zielonego koloru na wyszczególnienie słów wypowiadanych przez celebransa i specjalnej czcionki z pismem ręcznym w miejscach, które są odpowiedzią wiernych na wezwania. Może nie do końca jest to mszalik, który można wziąć ze sobą, by wiernie śledzić „przebieg” Eucharystii – bo np. część modlitw zostaje skrócona i nie na wszystkie wezwania znajdziemy odpowiedź. Autorzy jednak bardzo zadbali o to, by (np. dzięki wstawkom z fragmentami Pisma Świętego) jak najlepiej objaśnić znaczenie konkretnego symbolu czy momentu liturgii w szerszym, biblijno-teologicznym kontekście.


Niewątpliwą zaletą książki jest jej prosty i przystępny język, powiem więcej – czytając ją odnosiłam momentami wrażenie jak bym jako mała dziewczynka siedziała na kolanach dziadka, który leniwym tempem, przy kominku snuje pewną opowieść… Zwłaszcza, że Leon Knabit wplata w tę opowieść swoje osobiste doświadczenia – kiedy jako mały chłopiec, zza filaru, z ciekawością przyglądał się temu co działo się na ołtarzu podczas Mszy.

Ilustracje Marii Gromek…? Kolorowe i urocze 🙂 Stylizowane na rysunki wykonane dziecięcą rączką, dopełniające treść, miejscami pokazujące ogromne poczucie humoru i dystans autorów (patrz portret o. Knabita).


Dla jakiego wieku przeznaczona jest książka? Hmmm, i tu nie potrafię jednoznacznie udzielić odpowiedzi na to pytanie… Język i ilustracje są na tyle proste, że z tak przedstawioną treścią spokojnie poradzą sobie już przedszkolaki. Z drugiej strony na okładce mamy dzieci komunijne, ale kiedy czytałam ją mojej 7-latce przy wielu fragmentach stwierdziła, że „przecież ona już to wie” 🙂

Chyba więc zamiast granicy wiekowej za kryterium obrałabym raczej poziom pewnych „doświadczeń” z kościołem i liturgią… Bo jestem sobie w stanie wyobrazić zarówno 10-latka, dla którego to będą zupełnie nowe treści, jak i 6-latka, którego opis przebiegu Mszy Świętej szczególnie mocno nie zaskoczy 🙂 Książka będzie po prostu idealna dla dzieci zaczynających swoją „przygodę” z liturgią mszalną, są ciekawe tego jak przebiega Msza Święta, chcą ją przeżywać bardziej świadomie i poznać w szerszym kontekście, ale też odnajdą się w niej Ci, którzy chcą poszerzyć słownictwo związane z liturgią albo po prostu zajrzeć w zakamarki kościoła i przyjrzeć się z bliska liturgicznym naczyniom i sprzętom. Bardzo ciekawa pozycja, zwłaszcza u progu nowego roku… katechetycznego 🙂

Tytuł: Dla dzieci o Mszy Świętej
Autor: o. Leon Knabit, Justyna Kiliańczyk-Zięba
Opracowanie graficzne:  Maria Gromek
Liczba stron: 96
Wymiary:
 23,5 x 20 cm
Oprawa: 
twarda
Wydawnictwo: Znak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *