Niesamowite życie świętej Rity – recenzja*

Rita. Ritunia. Zwana patronką spraw trudnych czy po ludzku wręcz „beznadziejnych”. Jedna z ulubionych świętych mojej starszej córki (z rozczuleniem wspominam „Noc świętych” sprzed kilku lat w mojej parafii, kiedy dzieci przebierały się za swoich ukochanych niebiańskich patronów, a my wspólnie plotłyśmy wianek z róż i szukałyśmy czerwonej farbki, by namalować na czole charakterystyczną kroplę krwi). Mamy do niej wielki sentyment, dlatego z ciekawością i radością sięgamy po książkę „Niesamowite życie świętej Rity” od Wydawnictwa Diecezji Siedleckej „Unitas”.

Autorką książki jest Beata Cechowska-Atay (która w tej serii dla najmłodszych napisała także książki o świętym Szarbelu i ojcu Dolindo). Tym razem serwuje młodemu czytelnikowi historię świętej Rity z Cascii – włoskiej mistyczki, stygmatyczki, która swoim życiem niesie przesłanie, że to co po ludzku wydaje się niemożliwe z Bożą pomocą udaje się rozwiązać i przetrwać.

Autorka niezwykle przystępnym językiem przeprowadza czytelnika przez życiorys Rity – począwszy od jej cudownych narodzin (była dzieckiem wyczekiwanym przez wiele lat), poprzez beztroskie dzieciństwo, trudne małżeństwo, etap zakonny – aż po ostatnie chwile życia i późniejsze wyniesienie na ołtarze. Dość szeroko uwzględniony jest także kontekst rodzinnych, codziennych zmagań Rity, która wyszła za mąż za porywczego i wybuchowego człowieka. Nie zabrakło także wątków związanych z życiem zakonnym i darem stygmatu. Oczywiście wszystko to pokazane jest na tle niezwykłej wiary Rity i jej relacji z ukochanym Jezusem, w którym szukała pocieszenia i siły.

Z tej opowieści wyłania się obraz Rity jako kobiety niezwykle pokornej, rozmodlonej, ufającej Bogu, oddanej drugiemu człowiekowi; kobiety silnej, która mimo niełatwego życia niosła zgodę i pokój. Ale to nie jest tylko biograficzna opowieść o Margericie, to także uniwersalna historia o empatii, wytrwałości, szukaniu swojego powołania czy trudnej sztuce przebaczania… To wielka wartość tej książki – że przy okazji poznawania historii Rity można z dziećmi poruszyć mnóstwo innych pobocznych tematów. Co więcej – na końcu każdego z rozdziałów znajdziemy wyróżniony fragment tekstu, który nawiązuje do opisywanego wydarzenia z życia Rity, ale stawia młodemu czytelnikowi pytania o jego zaangażowanie lub pokazuje jak możemy inspirować się postępowaniem Rity w naszej codzienności.

Przystępny język, wciągająca historia, głębokie i uniwersalne przesłanie oraz barwna szata graficzna – to coś co wyróżnia tę książkę. Ilustracje autorstwa Agaty Eldring są po prostu… urocze. Ciepłe, żywe, kolorowe. Proste i bez zadęcia. Prosty język sprawia, że spokojnie można czytać tę książeczkę z przedszkolakami, ale ze względu na długość tekstu – rekomendowałabym ją do wspólnego czytania dzieciom 6+. Dzieci starsze, samodzielnie czytające, docenią przyjazną wielkość czcionki. Mimo, że to książka o kontekście biograficznym – nie znajdziemy tu nudnych dat czy smętnej opowieści. Książka jest dostępna zarówno w twardej, jak i miękkiej okładce. Polecamy nie tylko miłośnikom świętej Rity, ale także tym, którzy szukają duchowej lektury, pokazującej dzieciom, że z Bogiem wszystko jest możliwe, że warto szukać własnej drogi, że niełatwa sztuka przebaczania potrafi przynieść pokój serca.

***

Tytuł: Niesamowite życie świętej Rity
Autor: Beata Cechowska-Atay
Ilustracje: Agata Eldring
Liczba stron: 72
Wymiary: 27 cm x 21 cm
Oprawa: Twarda/Miękka
Wydawnictwo: Unitas

* książkę otrzymałam od Wydawnictwa Diecezji Siedleckiej „Unitas” w ramach współpracy recenzenckiej. Nie miało to wpływu na moją ocenę i opinię o książce.