
„Tajemnica spowiedzi” – recenzja*
Pierwsza Komunia Święta mojej młodszej córki tuż tuż… Dlatego coraz więcej na naszych półkach pozycji przygotowujących do sakramentu pokuty. Zależy mi na tym, by wyszukiwać i pokazywać dziecku takie książki, które pozwolą oswoić lęk przed spowiedzią i odkryć w tym sakramencie piękno Bożego Miłosierdzia. Bez karmienia się strachem…
Z ciekawością sięgnęłam po pozycję „Tajemnica spowiedzi” Hanny Sołtysiak, która ukazała się w 2018 roku dzięki wydawnictwu „W drodze”. Autorka jest absolwentką teologii i pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej. Posiada wieloletnie doświadczenie zdobyte dzięki pracy katechetycznej z dziećmi i członkostwu w Archidiecezjalnej Radzie Katechetycznej. Publikowała także felietony na łamach „Przewodnika Katolickiego”.
Autorka oddaje w ręce małego czytelnika niezwykle barwną książkę, która może być świetną pomocą w przygotowaniach do pierwszej Komunii Świętej.
Na kartach opowieści poznajemy Tymka, który także niedługo przystąpi do tego sakramentu. Popołudniami uczestniczy w specjalnych spotkaniach katechetycznych, które prowadzi pani Zosia. Na jednej z lekcji tematem głównym jest grzech – dzieci poznają historię Adama i Ewy z ogrodu Eden i dowiadują się, że ziemia stała się miejscem oczekiwania na zbawienie, a Bóg przychodzi z Dobrą Nowiną i zsyła swojego Syna na odkupienie grzechów. Podczas kolejnego spotkania dzieci czytają fragmenty o łotrze, któremu Jezus z krzyża obiecuje raj – staje się to znakomitą okazją do rozmowy z dziećmi o tym – co to znaczy, że Bóg umarł za nasze grzechy i oczyszcza człowieka z win.


Spotkania przygotowujące Tymka do Komunii zostawiają w nim głęboki ślad, po powrocie do domu jeszcze długo przeżywa ich treść, dzieli się przemyśleniami ze swoimi rodzicami, a oni z kolei świetnie mu w tym towarzyszą – tłumaczą czym jest sumienie, rozmawiają o łasce i Bożym Miłosierdziu.
Druga część książki poświęcona jest omówieniu 5 warunków sakramentu pokuty – Tymek na kolejnej lekcji dowiaduje się czym jest rachunek sumienia, co to znaczy żałować za grzechy, na czym polega postanowienie poprawy i co kryje się pod trudnym słowem „zadośćuczynienie”. Razem z Panią Zosią i przyjaciółmi udaje się także do kościoła, by oswoić się z konfesjonałem i przygotować do pierwszej spowiedzi. Opowieść kończy się wzruszającą sceną w domu rodzinnym Tymka, dzień przed jego spowiedzią – kiedy cała rodzina wspólnie modli się w intencji chłopca o dobre przeżycie tego sakramentu. Zapalają świecę, czytają przypowieść o synu marnotrawnym, tata przytacza piękną formułę rozgrzeszenia jaką Tymek usłyszy w konfesjonale. Ileż tu pięknych rozmów o tym, że Bóg jest Ojcem pełnym miłosierdzia, który pragnie naszego dobra i nie chce byśmy byli niewolnikami grzechu.


To jest naprawdę dobra książka. Przemyślana. Taka, która w konsekwentny sposób pokazuje małemu czytelnikowi pewien ciąg przyczynowy – od grzechu pierworodnego do sakramentu spowiedzi, który jest szansą na spotkanie się z miłosiernym Ojcem. Czasem znajdziemy tu też niezłą dawkę humoru (kiedy dzieci mylą grzesznicę z błędnicą, a konfesjonał z grzechownikiem – ale trzeba przyznać, że nie odbiera to treści ani grama powagi, a sama książka niezwykle prostym językiem mówi o rzeczach ważnych i niełatwych.
Autorce udało się pokazać sakrament spowiedzi jako piękne doświadczenie, wzbudzić w młodym czytelniku jakiś rodzaj tęsknoty, oswoić strach. Ogromną zaletą jest to, w jaki sposób Hanna Sołtysiak buduje narrację o spowiedzi – ma tu niepotrzebnego lęku, a Bóg – jest pokazany jako Ten, który przebacza i kocha do granic. Dużo tu też prostych przykładów z życia – takich, które temat badania własnego sumienia czy zadośćuczynienia Bogu i bliźnim przekuwają na codzienność. Na kartach książki znajdziemy także specjalne zadania, które w praktyce pomagają czytelnikowi zmierzyć się z omówionymi zagadnieniami.
Książka jest wielowarstwowa – bo obok tematu spowiedzi, pokazuje także inne wartości. Na przykład – piękno rodzinnych relacji, w których to dorośli stają się czułymi przewodnikami na drodze wzrastania dzieci w wierze. Dużo w tej narracji ciepła, zrozumienia, bliskości.
Książka jest solidnie wydana – sztywna okładka, proporcjonalny układ rysunków i treści, mnóstwo kolorowych ilustracji autorstwa Justyny Czyżak – ilustratorki i graficzki, członkini Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej. To idealna pozycja dla dzieci przygotowujących się do pierwszej Komunii Świętej i sakramentu pokuty i pojednania.
W wielu fragmentach książka mnie naprawdę wzruszyła… Ujęła mnie piękna scena rodzinnej modlitwy czy sposób w jakim tata tłumaczy Tymkowi symbole w przypowieści o marnotrawnym synu. Miejscami treść wydawała się też zbyt prosta jak dla mojej 9-ciolatki (Tymek i jego „ekipa” są bowiem przedszkolakami); dlatego moim zdaniem pozycja ta będzie idealna dla odrobinę młodszych dzieci, np. przygotowujących się do wczesnej Komunii Świętej. Świetnie oswaja najmłodszych z sakramentem pokuty, w lekkiej formie odpowiada na ważne dziecięce pytania („a co, jak zapomnę o jakimś grzechu?”). Jedna z lepszych pozycji na rynku w tej tematyce.
Jestem wielką fanką akcji #swiętujęspowiedź, którą zapoczątkowała w sieci Magdalena Urbańska. Świętowanie spowiedzi na stało weszło już do mojego osobistego życia i staram się też w takim kluczu przekazywać to swoim dzieciom. Ta książka może w tym pomóc – bo znakomicie pokazuje spowiedź jako piękny czas spotkania z miłosiernym Bogiem. W miłości i bez lęku.
Tytuł: Tajemnica spowiedzi
Autor: Hanna Sołtysiak
Ilustracje: Justyna Czyżak
Liczba stron: 55
Oprawa: Twarda
Wydawnictwo: W drodze
*Książkę otrzymałam od Wydawnictwa „W drodze” w ramach współpracy barterowej. Nie miało to wpływu na moją ocenę i opinię o ksiażce

